Tańczyli dla Antosia
Około 60 osób zjawiło się dziś na maratonie zumby w Koninie. Wszystko po to, żeby pomóc 1,5 rocznemu Antosiowi.
Około 60 osób zjawiło się dziś na maratonie zumby w Koninie. Wszystko po to, żeby pomóc 1,5 rocznemu Antosiowi.
Antoś Ratajczyk od grudnia ubiegłego roku walczy z nietypowym guzem mózgu AT/RT. Chłopiec przeszedł już dwie operacje i przyjął kilka chemioterapii. Niestety mimo to guz rozsiał się po całej głowie malucha. Rodzice Antosia nie mogą już liczyć na pomoc lekarzy w Polsce, dlatego szukają jej poza granicami kraju. – Samo przewiezienie chłopca do Stanów Zjednoczonych kosztuje 73 tysiące euro – mówi Jacek Roszak, organizator konińskiego maratonu zumby. – Historia Antosia bardzo mnie ujęła. Postanowiliśmy przyłączyć się do tych, którzy w całym kraju organizują dla niego imprezy. Maraton ma być naszym wkładem finansowym w morze wydatków rodziców, którzy robią wszystko, żeby dzieciaka uratować – dodaje Roszak.
Trzygodzinna zumba w szczytnym celu miała odbyć się pod koniec października. W związku z pogarszającym się stanem zdrowia Antosia, maraton został zorganizowany w tydzień. Podczas imprezy w hali w Morzysławiu nie było rodziców chorego chłopca. – Oni są cały czas przy łóżku Antosia. Nie mogą być wszędzie, ale czekają na pomoc – mówi Jacek Roszak.
W imprezie wzięło udział dziewięciu instruktorów zumby z Konina, Pobiedzisk, Piły i Poznania. Udało się zebrać ponad 1,5 tys. zł. Organizator maratonu nie wyklucza, że niebawem odbędzie się kolejne tego typu spotkanie, z którego dochód przeznaczony zostanie również na pomoc Antosiowi.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.