Radni odwołali wiceprzewodniczącego Kotlarskiego

Michał Kotlarski, dawny PiS, w tajnym głosowaniu został odwołany z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miasta Konina.

Na 19 obecnych w tym momencie radnych: 16 głosowało „za” odwołaniem, jeden był przeciw, dwa wstrzymujące – odczytał Sebastian Górecki z klubu radnych PiS, jeden z wnioskodawców. To inicjatywa radnych PiS, którzy w sprawie odwołania dawnego partyjnego kolegi złożyli wniosek do przewodniczącego rady, podpisany przez siedmiu radnych. Wystarczy sześć podpisów, aby mógł być rozpatrywany. Według wnioskodawców chodzi o zmniejszenie kosztów utrzymania prezydium rady, a poza tym M. Kotlarski, według radnych PiS, nie reprezentuje już żadnego z klubów, nie ma powodów aby zasiadał w prezydium Rady Miasta.

Michała Kotlarskiego akurat nie było na dzisiejszej sesji. Przebywa w Warszawie na spotkaniu w Senacie. Będzie tam do piątku. Nie miał możliwości bezpośredniego odniesienia się do wniosku. W jego obronie stanął Jarosław Sidor, który uważał, że odwoływanie pod nieobecność zainteresowanego, to zwykła nieprzyzwoitość. Nie przeszkodziło to jednak pozostałym w głosowaniu, które było tajne.

- Bardzo mi przykro – powiedział nam przez telefon Michał Kotlarski.- Czuję w tym bardzo dużo złej woli. Zachowanie bez klasy, niehonorowe. Nie miałem prawa do wypowiedzi. Przez te cztery miesiące udowodniłem jednak, że dałem z siebie wszystko. Będę kontynuował te działania. Może to ma związek z tym, że ujawniłem w internecie listy członków rad nadzorczych spółek miejskich. To są jednak publiczne dane, które każdy mógł otrzymać w ramach dostępu do informacji publicznej – podejrzewa Michał Kotlarski. O planach odwołania dowiedział się dzisiaj rano, będąc w Warszawie.

Po odwołaniu, radni zmienili jeszcze uchwałę zmniejszającą liczbę zastępców przewodniczącego Rady Miasta Konina z trzech do dwóch.